piątek, 17 kwietnia 2015

Wieczorne podjadanie - jak sobie radzić?

Podjadanie wieczorem to duży problem większości z nas, cały dzień jesteśmy zabiegani, a wieczorem się zapychamy. Niestety jest to bardzo niekorzystne dla naszej figury i zdrowia. Jak sobie z tym poradzić?  Co ja robię?







W tygodniu udało mi się całkowicie zrezygnować z jedzenia kolacji, niestety w weekend stanowi to już dla mnie trochę większy problem. Wiadomo później chodzimy spać, spotykamy się ze znajomymi w knajpkach no i przychodzi większa ochota na podjadanie. Postanowiłam, że urządzę sobie w miesiącu jeden weekend kiedy mogę jeść na wieczór, oczywiście staram się nie przesadzać i nie zjadać ogromnych porcji. U mnie ta metoda sprawdza się bardzo dobrze bo wiem, że mam w miesiącu takie dwa dni gdzie mogę zaszaleć, a przez resztę czasu staram się pilnować.




W tygodniu ostatni posiłek zjadam o 18 i na tym koniec. Początki były trudne ale po jakimś czasie żołądek się przyzwyczaja. Warto zjeść solidne porcje zdrowych posiłków w ciągu dnia dzięki temu unikniemy wieczornego głodu. Zaobserwowałam też, że pierwsze co robię z rana jak wstaję to budzę się głodna i od razu wcinam śniadanie. Kiedyś nie miałam rano apetytu i ciężko było mi się zabrać za jedzenie, a teraz jem z chęcią najważniejszy posiłek dnia :)

Musimy postawić sobie ograniczenia i zasady, których będziemy się twardo trzymać. Lepiej jest ustalić dwa dni wolne od diety w miesiącu i trzymać się tego przez dłuższy czas niż trzymać dietę, złamać się i wrócić do niezdrowego jedzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze. Motywuje mnie to do dalszego pisania :)