Dieta kopenhaska inaczej zwana 13 dniową jest dość znana. Dużo osób stosują ją aby szybko stracić na wadze. Dieta faktycznie pozwala nam utracić sporo kilogramów ale przy tym jest strasznie rygorystyczna i nie służy naszemu zdrowiu. Mimo wszystko skuszona cudownymi efektami postanowiłam dietę przetestować.
Dzień pierwszy oraz ósmy
- śniadanie – kubek czarnej kawy z łyżeczką cukru
- Lunch – 1 – 2 jajka ugotowane na twardo, szklanka szpinaku lub brokułów
- Obiad – befsztyk wołowy, lekka sałatka wegetariańska
- śniadanie – kubek czarnej kawy z łyżeczką cukru
- Lunch – befsztyk wołowy z sałatką, można zjeść również owoc – jabłko, grejpfrut
- Obiad – plasterek szynki (chudej), szklanka jogurtu naturalnego
- śniadanie – kubek czarnej kawy z łyżeczką cukru
- Lunch – szklanka szpinaku lub brokułów + świeży owoc
- Obiad – plasterek szynki, 2 jajka ugotowane na twardo + kilka liści sałaty zielonej
Dzień czwarty oraz jedenasty
- śniadanie – marchewka utarta na tarce
- Lunch – ½ opakowania twarożku, średnia marchewka + 2 jajka na twardo
- Obiad – sałatka ze świeżych owoców + kubek jogurtu naturalnego
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że produktów wcale nie ma tak mało ale po zliczeniu kalorii widać, że nie dostarczamy wystarczającej ilości energii swojemu organizmowi w ciągu dnia. No ale przejdźmy do moich zmagań z dietą. Dzień pierwszy był całkiem znośny, odczuwałam lekki głód, drugi i trzeci dzień też były do wytrzymania chociaż jak dla mnie było to zdecydowanie zbyt mało posiłków w ciągu dnia. Dotrzymałam tak do dnia szóstego, niestety odczuwałam zbyt duże zmęczenie i brak energii do działania. Ćwiczenia przy tak małej ilości kalorii były bardzo męczące, a w pracy nie mogłam się skupić. Postanowiłam dietę porzucić i do niej nie wracać. Jeśli chodzi o efekty na wadze były widoczne, straciłam 4 kilo, stawiam, że jednak większość z tego to woda. Zdecydowanie lepsze efekty daje regularne ćwiczenie i zdrowe odżywianie, jeśli jednak ktoś strasznie chce na taką dietę przejść polecam spróbować i przekonać się, że nie warto.
Kiedyś (parę lat temu) zastosowałam te dietę. Ale źle się czułam w trakcie po około 8 dniach. Jest bardzo rygorystyczna. Nie zrobiłabym tego po raz drugi :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem wszystkie restrykcyjne diety prowadzą do rezygnacji z nich i efektu powrotu utraconych kilogramów. Zgadzam się z Tobą całkowicie, że efekty trwałe daje tylko ruch plus wartościowe jedzenie. Tylko jak to ludziom wytłumaczyć? Chcieliby w tydzień stracić 2 rozmiary i to na zawsze. :) Kto by nie chciał? :)
OdpowiedzUsuń